Recenzja: pędzle do makijażu BrushArt
16:03Pokaż mi swoje pędzle, a powiem Ci kim jesteś! Pędzle to nieodzowny element każdej dobrze wyposażonej kosmetyczki, z pomocą której wykonamy pięknie wykończony makijaż. Swoją przygodę z pędzlami rozpoczęłam już kilka lat temu, poznając w tym czasie wiele różnych produktów - lepszych bądź gorszych. Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam mój najnowszy wynalazek - pędzle do makijażu marki BrushArt. Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
Na co zwrócić uwagę, kupując pędzle do makijażu?
Tak, jak w przypadku kosmetyków cena pędzli często jest nieadekwatna do jej jakości. Warto dokładnie obejrzeć planowany przez nas zakup - czy pędzle nie gubią włosia, trzony wygodnie trzyma się w dłoni, a metalowa skuwka jest odpowiednio mocno zaciśnięta.
Najistotniejszą kwestią jest wybór włosia - syntetycznego bądź naturalnego, w zależności od oczekiwań oraz osobistych preferencji. O ile naturalne, wykonane z włosia zwierząt tworzywo daje o wiele bardziej delikatny efekt, przewagą dobrej jakości pędzli syntetycznych nad włosem naturalnym jest przede wszystkim brak możliwości reakcji alergicznej, o wiele prostsza pielęgnacja oraz sprężystość.
O marce BrushArt
BrushArt, jak już sma nazwa sugeruje, zamieni codzienny makijaż w prawdziwą sztukę. Te profesjonalne francuskie pędzle zostały zaprojektowane tak, by makijaż twarzy, oczu i ust był doskonały i precyzyjny. Nienaganny makijaż wymaga dokładności przy nanoszeniu, którą pędzle BrushArt zapewniają dzięki użyciu materiałów najwyższej jakości. Ofertę marki BrushArt tworzy kompleksowa seria pędzli kosmetycznych do każdego rodzaju makijażu. Kolekcja BrushArt Eye obejmuje pędzle do makijażu oczu i brwi, kolekcja BrushArt Face przeznaczona jest do aplikacji różów, pudrów i podkładów, a kolekcja BrushArt Lip została stworzona z myślą o aplikacji szminek i błyszczyków.
Akcesoria zapakowane są w futerale o wymiarach 240x110x40 mm, wykonanym ze skóry ekologicznej, bardzo podobnym do tego, w które opakowane są również pędzle o wiele droższej firmy MAC. Sama forma przechowywania jest poręczna, nie sprawia kłopotów, a wszystko jest ułożone na swoim miejscu. W dwunastu kieszonkach znajduje się odpowiadająca tej liczbie ilość pędzli.
Zestaw składa się z następujących pędzelków:
Od lewej: pędzel do pudru (45 mm), pędzel do różu (30 mm), płaski pędzel do pudru (30 mm)
Od lewej: pędzel do kresek (2 mm), szczoteczka do rzęs, duży pędzel do makijażu ust (9 mm), mały pędzel do makijażu ust (5 mm)
Od lewej: pędzel do cieni (9 mm), wąski pędzel do korektora (11 mm), szeroki pędzel do korektora (13 mm), pędzel ukośny do oczu (9 mm), płaski pędzel do oczu (14 mm).
Pierwsze, co bardzo rzuca się w oczy to jakość wykonania. Pędzle bardzo stabilnie trzyma się w dłoni, łatwo nimi manewrując. Są lekkie, szczegółowo wykończone, trzony są ozdobione nazwą firmy. Producent zadbał, by metalowa skuwka utrzymująca włosie była mocno zaciśnięta, przez co zarówno trzon jak i włosy pozostają na swoim miejscu.
Zaskoczyła mnie jakość syntetycznego włosa - jest ono bardzo miękkie, zupełnie nie odczuwalne podczas aplikacji kosmetyków. O dziwo, bazując na swoich poprzednich doświadczeniach całkowicie mnie nie drażniło - nie sprawiło również, by twarz była podrażniona. Pędzle do twarzy są dość luźne, nie sprawiają kłopotu w równomiernym nałożeniu kosmetyków - zarówno w formie sypkiej, jak i również w kamieniu, aczkolwiek moją szczególną sympatię zyskały pędzle do makijażu oczu i ust. Nałożony kosmetyk zostaje ładnie nabrany oraz co najistotniejsze, pozostaje na swoim miejscu do czasu nałożenia go na wybraną partię twarzy. Jedyną rzeczą na mały minus jest brak pędzla płaskiego do nakładania podkładu.
Pędzle zamówiłam w cenie 73 złotych ze strony iPerfumy, co jest bardzo dobrą ceną jak za taki zestaw. Po kilkudniowych, intensywnych testach jestem zdania, że spokojnie przetrwają niejeden makijaż, pozostając w stanie nienaruszonym. Jestem na tak! :-)
Drogie Panie, czy często korzystacie z pomocy pędzli? Jakie włosie służy Wam lepiej - syntetyczne, czy też naturalne?
46 komentarze | COMMENTS
Wyglądają ciekawie i na bardzo solidne!:) Ja jestem zakochana w pędzlach Zoeva:)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nich dużo dobrego. Muszę zamówić kilka na próbę :)
UsuńMoże się na nie kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://andziulaa94.blogspot.com/
Wyglądają na bardzo dobre. Ale jak na razie muszę zadowolić się tym co mam , może w przyszłości zakupię sobie wymarzony zestaw :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńtaka cena za taką ilość pędzli - myślę, że to dobry zakup :) brakuje mi tylko pędzla do nakładania podkładu, który u mnie jest niezbędny :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, mi niestety również, aczkolwiek poradzę sobie i bez niego - ostatnio kupiłam do tego celu świetną gąbeczkę Ebelin :-)
UsuńPrzydałby mi się takie zestawik. Oj przydał...
OdpowiedzUsuńOch, tak . Pędzle są od zawsze ... Moja obiecanką ze sobie w końcu porządne kupię :)
OdpowiedzUsuńTo samo obiecywałam sobie i ja - w końcu nadszedł czas, że się wzięłam za ich zakup! Nie żałuję :-)
UsuńMam jakieś stare pędzle w domu, ale przydałyby się nowe do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńNaprawde warto zainwestowac w taki zestaw pędzli ;)
OdpowiedzUsuńFajne pędzle. Warto zainwestować w taki zestaw!
OdpowiedzUsuńciekawy zestaw, ale ja wole pojedyncze pędzle sobie zakupić :)
OdpowiedzUsuńTaką też taktykę miałam przez całkiem długi czas, szczególnie w momencie, kiedy bardzo zawiodłam się na poprzednim kupionym przeze mnie zestawie. Teraz pędzli mam tyle, że nawet staram się wykorzystywać je hmm.. niekonwencjonalnie ;-)
UsuńTak, pędzle do makijażu muszą być, u mnie w pojemniczku i syntetyczne i z naturalnego włosia, każdy ma inne zadanie.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że jeśli chodzi o pędzle do podkładu oraz cieni bardzo służą mi właśnie te, wykonane z włosia naturalnego. Bardzo dobrze wspominam też pędzel płaski z Inglota wykonany z taklonu.. Chętnie bym do niego wróciła.
UsuńJa na razie mam jeden podstawowy pędzel do podkładu i jeden do pudru, ale myślę, że z czasem rozszerzę kolekcję :)
OdpowiedzUsuńja dopiero poznaję temat i od niedawna staram się inwestować w nieco lepsze kosmetyki i pędzle :) takie recenzje jak Twoja są wtedy baardzo przydatne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-) Sama przed ich zakupem szukałam jakiejś wzmianki na temat tych pędzli z marnym skutkiem, nie pozostało mi nic innego jak samej przetestować :-)
UsuńNiezły zestaw :)
OdpowiedzUsuńDużo ich w tym zestawie ;) Ja pozostaję wierna Hakuro.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się - takiej miłości zdradzać nie można :-)
UsuńU mnie każdy pędzel jest z z innej firmy, ale myślę nad kupieniem porządnego zestawu :) Mimo to każdy ma jakieś zastosowanie i sprawdza się dość dobrze :)
OdpowiedzUsuńCudowne pędzle :) Piękne dobre mają włosie;) Lecz tylu w kolekcji u mnie nie ma może kiedyś też takie będe używać:)
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
Pozdrawiam:)
Piękne są :) Ja mam naturalne i bardzo je lubię, ale muszę jeszcze uzupełnić niektóre braki, bo pędzle naturalne nie do wszystkiego się nadają ;)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw! :) Moje ostatnio zaczęły tracić włosie niestety :(
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie pędzelki:)
OdpowiedzUsuńwyglądają super. ja mam tylko kilka pędzli z hakuro i planuję sobie cos dokupić :)
OdpowiedzUsuń73 zł jak za taki dobry zestaw to super.Ja mam za prawie 10$ z bornpretty store ale nie polecam ;(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na przyłączenie się do akcji DENKOWANIA produktów :)
Bardzo chętnie! :)
UsuńPędzelek do różu by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńCiągle marudze, że mam mało pedzli ale od kilku lat nic z tym nie robię ;/ muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa mam kompletne braki jeśli chodzi o pędzle - w ogóle nie umiem ich używać, ale marzy mi się taki komplet!
OdpowiedzUsuńZ pomocą przychodzą tutoriale :) W gruncie rzeczy to nic skomplikowanego.
UsuńOstatnio myślałam nad rozbudowaniem mojej (jak na razie skromnej, bo 16 częściowej) kolekcji pędzli. Te, które pokazałaś to niezła gratka! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post! :D Jak na razie mam podstawowy zestaw pędzli z Hakuro. Ale na pewno będę teraz próbować zakochać w czymś innym. Te wyglądają całkiem kusząco^^
OdpowiedzUsuńCudne opakowanie do pędzli, jaka łatwość transportu :)
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie używam gąbeczki BB, ale kiedy używałam jeszcze pędzli to mocno sobie chwaliłam ECOTOOLS, a makijaż oka wykonuję pędzlami z Sephory i też są świetne:)
Ja swoją przygodę z pędzlami dopiero zaczynam, ale postawiłam na hakuro :)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardziej wolę włosie syntetyczne, z tego względu ze lepiej sie układa i jest delikatniejsze :)
Chociaż posiadam pędzelek z włosia naturalnego i też znalazłam do niego idealne zastosowanie :)
Mam jeden pędzelek że sklepu iperfumy,bardzo go lubię, jakiś czas temu zamówiłam sobie pędzle z sunshade i jestem z nich zadowolona:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna opinia, na pewno następnym razem poszukam właśnie tych pędzelków :)
OdpowiedzUsuńMusze sie w koncu zebrac sama w sobie i kupic taki zestaw :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kupiłam właśnie te pędzle, by zacząć przygodę z makijażem :D Dodaję tę notkę do zakładek, żebym wiedziała który pędzel jest do czego - taka ze mnie specjalistka :D
OdpowiedzUsuńTe pędzle są świetne, zakupiłam je właśnie po twojej recenzji na iperfumy. Jestem bardzo z nich zadowolona i cena też nie jest wcale wygórowana :) Za taką ilość i jakość jaką dostajemy jestem bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! :)
UsuńDziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)
Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.