­

Pytania czytelników: jak dbać o cerę nastolatki?

23:38



Tłusta skóra, z przesuszonymi partiami na policzkach i w okolicach szyi, czasem drobne wykwity oraz dylematy, co z nią zrobić.. Wiele z Was doskonale zna ten problem. Zna go również Gabriela, która poszukując ideałów, skierowała się z zapytaniem - jak sobie z nim poradzić?


Jestem 17 letnią dziewczyną, bardzo często sięgam po porady z Pani bloga, ale chciałabym zapytać czy mogłaby mi Pani pomóc. Chciałabym stworzyć swoją kosmetyczkę, tzn. wybrać niezbędne w niej kosmetyki i odpowiednich firm. I oto mój problem, nie znam się za bardzo na kosmetykach i nie potrafię dobrać odpowiednich kosmetyków. Mam cerę mieszaną, ale bardziej tłustą aniżeli suchą i bardzo szybko z mojej twarzy znika podkład i cała reszta makijażu. Czy mogłaby mi Pani doradzić co powinno znaleźć się w mojej kosmetyczce? Proszę o poradę, ale także o to by były to kosmetyki ogólnodostępne, ponieważ w mojej okolicy bardzo trudno o dobrą drogerię.
Droga Gabrysiu, 
na samym początku chciałabym skierować Cię do wcześniejszych notek, które ogólnikowo wyjaśniają niektóre problemy skórne oraz zawierają istotne rady:

  1. Pielęgnacja cery trądzikowej: co oznaczają Twoje pryszcze? Mapa twarzy - poruszająca tematykę problemów skórnych, typowych dla cer tłustych i mieszanych, ale - co istotne - nie tylko
  2. Pielęgnacja twarzy która sprawia, że wyglądasz źle - zbiór kosmetycznych niedociągnięć, wpływających niekorzystnie na skórę
  3. Pielęgnacja skóry nocą
  4. Kosmetyczka idealna - jak skomponować swoją od podstaw? Kosmetyki kolorowe.

Z tego, co napisałaś Twoja cera to rzeczywiście typ mieszany, dla którego typową przypadłością jest przetłuszczająca się strefa T oraz suche partie w okolicy policzków. Jej posiadaczki często borykają się z nasilonym wydzielaniem sebum oraz zatkanymi porami, które mogą powodować stany zapalne oraz zaskórniki na czole, nosie oraz brodzie. Strefa sucha - głównie policzki - poprzez brak ochronnego płaszcza w postaci sebum jest przesuszona i wrażliwa na wszelakie podrażnienia.
To bardzo wymagający typ cery, charakteryzujący się zakłóconą równowagą hydrolipidową. Aby problem się nie nasilał, należy dobrać kosmetyki tak, aby pogodzić pielęgnację obu partii twarzy - odpadają produkty przeznaczone typowo do cery suchej lub tłustej, które mogą spowodować skutek odwrotny do zamierzonego - dodatkowo przesuszyć cerę lub też zwiększyć produkcję sebum.

Jak więc dbać o cerę mieszaną?

Przede wszystkim należy przestrzegać kilku zasad, których wdrążenie z pewnością pozwoli zniwelować problem oraz przedłużyć trwałość nakładanych kosmetyków kolorowych.

1. Unikaj twardej wody lub jej nagłych zmian. Jeśli nie masz na to wpływu, staraj się myć twarz wodą wcześniej przegotowaną, którą możesz przechowywać w dużej butli po wodzie mineralnej.
2. Do mycia twarzy wybieraj wyłącznie łagodne środki, nie zawierające mydeł zasadowych lub nadmiaru detergentów. Bardzo dobrym wyborem są żele micelarne lub te, przeznaczone do pielęgnacji skóry dziecięcej.
3. Pamiętaj o tonizowaniu skóry dwa razy dziennie po ówczesnym oczyszczeniu twarzy, jednak szeroką drogą omijaj produkty zawierające alkohol, którego należy unikać z prostego powodu - lecz o tym nieco niżej.
4. Stosuj kremy o lekkiej, nie zapychającej konsystencji, aby skóra mogła swobodnie oddychać.

Jakich kosmetyków używać?

Oczyszczanie twarzy: 

Do codziennego mycia twarzy wybierz żel, kierując się zasadami z punktu numer 2 powyższej listy. Żel ma spełniać wyłącznie swoją podstawową funkcję - oczyszczać twarz z nadmiaru sebum oraz zanieczyszczeń. Nie warto wierzyć w zapewnienia producentów, obiecujące nagłą poprawę cery i zniwelowanie trądziku. 

Po zastosowaniu żelu pamiętaj o toniku, który ściągnie pory oraz przygotuje skórę na kolejny krok pielęgnacyjny. Polecam toniki z niskimi stężeniami kwasów AHA, które zadbają zarówno i wyregulowanie produkcji sebum oraz nawilżą strefy przesuszające się.

Dwa razy w tygodniu wykonaj peeling. Na drogeryjnych półkach można znaleźć dwa rodzaje - mechaniczne oraz enzymatyczne, które dobieramy pod kątem typu skóry. Jeśli nie borykasz się z problemem stanów zapalnych lub mocno łuszczącej się skóry, śmiało możesz sięgnąć po peeling mechaniczny, który o wiele bardziej pomaga pozbyć się martwego naskórka. Jeżeli natomiast boisz się silnego działania kosmetyków z granulkami ścierającymi, wypróbuj peeling enzymatyczny, który działa na zasadzie "rozpuszczania" naskórka.

Po wykonaniu peelingu pamiętaj o maseczce. Szczególnie polecam Ci naturalne maseczki z glinki, która jest nieocenionym sprzymierzeńcem pięknej skóry. Tutaj przeczytasz więcej na temat glinek.

Dobór kremu:

Choć wiele produktów nadaje się na obie pory, dobrze zastosować kremy rozdzielne - osobny na dzień, osobny na noc. Dlaczego? Dzięki temu Twoja skóra nie przyzwyczai się do jednego typu, na który stopniowo może przestać reagować. Spokojnie możesz sięgać po kremy zawierające składniki antyseptyczne i antybakteryjne, pamiętając jednak, aby ich skład był zrównoważony proporcjonalnie do działania nawilżającego.

Krem na dzień powinien przede wszystkim spełniać funkcję przedłużenia trwałości makijażu. Dobrze więc, aby miał właściwości matujące, regulujące ale też przede wszystkim nawilżające. Szukaj w składach witaminy A, E, olejku z drzewa herbacianego, wyciągu z ogórka, alantoiny, kwasu hialuronowego. Unikaj natomiast parafiny, wazeliny, olei mineralnych, masła kakaowego oraz innych, ciężkich substancji.

Przy wyborze kremu na noc również kieruj się składem. Nocą skóra bardzo dobrze chłonie składniki odżywcze - czemu by więc nie wykorzystać tego czasu na pełną regenerację? Dobrze, aby krem na noc zawierał kwasy AHA/BHA lub retinol, które oprócz redukcji niedoskonałości, poprawią ogólny stan cery. Nie bój się również kremów o bogatszym składzie i gęstszej konsystencji. Nieco więcej przeczytasz w poście, do którego link znajduje się na górze.

Alkohol w kosmetykach - tak czy nie?

Kierując się własnym doświadczeniem i latami walki z niedoskonałościami mówię mu stanowcze nie. Oczywiście, nie unikniemy go całkowicie, jako że często gra rolę konserwanta, nie mniej jednak radziłabym unikać alkoholu jako bazowy produkt kosmetyków, szczególnie oczyszczających. Fakt - ma on działanie antybakteryjne, przeciwbakteryjne, doskonale wysusza, jednak przesuszona skóra zaczyna się bronić, produkując większą ilość sebum, a co za tym idzie - historia toczy koło. Jedyny wyjątek - stosowanie punktowe w miejscu pojawienia się krostek. Należy również pamiętać o podziale na tak zwane "dobre" i "złe" alkohole, lecz w ten temat zgłębimy się przy okazji następnego postu.

Jak przedłużyć trwałość makijażu przy cerze mieszanej?

Podstawą powinna być dobra baza pod makijaż, która ujednolici oraz zmatowi cerę, a także przedłuży ogólną trwałość kosmetyków kolorowych. Najistotniejszy jest odpowiednio dobrany podkład - nie mniej jednak uważam, że powinnaś znaleźć podkład wygładzający, rezygnując dla niego z matującego - do tego zadania niech sojusznikami będzie wspomniana baza oraz wykańczający puder matujący. Jeśli nie zależy Ci na mocnym kryciu, wypróbuj kremów BB, których zadaniem jest ujednolicenie, nawilżenie oraz wyrównanie kolorytu twarzy. Jeżeli w trakcie dnia zajdzie potrzeba odświeżenia makijażu lub też delikatnych poprawek, wykorzystaj do tego celu bibułki matujące lub zwykłą chusteczkę higieniczną, którymi ruchem delikatnie dociskającym zbierzesz nadmiar sebum. 

Idealnie skomponowana kosmetyczka 

Oto sprawdzony przeze mnie zestaw produktów, który oprócz braku zrujnowania kieszeni, przede wszystkim zasługuje na ogromną pochwałę jeśli chodzi o działanie: 

Ziaja - krem na noc Liście Manuka, ok. 10 zł | Soraya - peeling do twarzy morelowy, ok. 13 zł | AA - normalizujący krem na dzień, ok. 20 zł | Dermaglin - maseczka przeciwtrądzikowa z zieloną glinką, ok. 5 zł | Ziaja - odświeżający tonik ogórkowy, ok. 7 zł | BeBeauty (dostępne w Biedronce) - micelarny żel do mycia i demakijażu (mój hit!), ok. 5 zł

Jeżeli chodzi o osobisty dobór kosmetyków zarówno pielęgnacyjnych jak i kolorowych, nieocenioną skarbnicą wiedzy jest strona Wizaz.pl, na której znajduje się katalog Kosmetyków Wszech Czasów. Warto zagłębić się w skromną lekturę przed kupnem kolejnego produktu i sprawdzić, jak zadziałał on na inne osoby posiadające ten sam problem. Z czasem na pewno znajdziesz swoje ideały! ;-)

Dziewczyny! Drogie posiadaczki cery mieszanej ;-) Co od siebie doradziłybyście Gabrieli? Jakie są Wasze sposoby na okiełznanie tego problemu?

Może Ci się spodobać

29 komentarze | COMMENTS

  1. uff na szczęście i nie szczęście mam cerę suchą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam cerę mieszaną, ale nie mam najmniejszych problemów w cerą i nawet w wieku młodzieńczym nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nigdy nie miałam cery mieszanej, ani tłustej, chyba najbliżej mi do suchej lub wrażliwej. Mogę tylko powiedzieć, żeby za nic nie zapominać o nawilżaniu i unikać slinych detergentów w produktach do mycia, wszechobecnego SLS albo SLeS ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem posiadaczką cery suchej i z chęcią zobaczyłabym post o moim typie cery :) bardzo przydatne są takie notki. Sama używam toniku ogórkowego- jest genialny!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie przerobię również temat cery suchej :) Zapraszam już niebawem!

      Usuń
  5. Mam taką samą cerę i takie same problemy. Także ja również skorzystam z tych porad :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O cerę w ogóle warto dbać przede wszystkim od środka, zbilansowanym, racjonalnym odżywianiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oraz duużą ilością płynów, aby odpowiednio nawilżyć ją od środka ;)

      Usuń
  7. Mam cerę mieszana i często stosuje maseczki domowej roboty <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście nigdy nie miałam cery tłustej. Jako nastolatka nie miałam żadnych problemów ze skórą, była normalna, od czasu do czasu jakiś mały pryszcz. Później niestety zrobiła się sucha i tak już zostało do dziś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach szkoda, ze moja cera jest już prawie dojrzała, chętnie cofnęłabym się o parę lat mając tą wiedzę, którą mam teraz :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post, szkoda, że nie do cery suchej ale właście "idę" porozglądać się po Twoim blogu, bardzo mnie zainteresował :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super porady. Sama mam mieszaną cerę - to najgorsze co moze byc... na twarzy :P

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja mam cere mieszaną i lubie kosmetyki z ziaji albo nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja od siebie mogę polecić pastę Ziaji. Kremik z kwasem migdałowym średnio się u mnie sprawdził. Przy stosowaniu pasty średnio 1/2 razy w tygodniu (dla mnie jest bardzo mocna) skóra poprawiła swój wygląd.
    Hm, na moją chciej listę trafił ogórkowy tonik :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze,ze mam cerę suchą ;) o wiele łatwiej ją pielęgnować ale jest bardzo wymagająca także tylko odpowiednie kremy jej służą;)

    Buziaki

    xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  15. Super post, krem mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam cerę mieszaną, w stronę suchej. kosmetyki AA sprawdzaja mi się swietnie, a raczej sprawdzaly, bo dawno po nie siegalam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo przydatny post. :) Na pewno jeszcze nie raz do niego zaglądnę, bo też mam cerę mieszaną. :(

    OdpowiedzUsuń
  18. ja mam niestety cerę skrajnie suchą, chętnie poczytam o jej pielęgnacji:)
    Bardzo dobre porady:)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny post, bardzo wyczerpujący, świetne są domowe maseczki - na niedoskonałości i świecenie z drożdzy lub ubitego białka, a nawilżające np z jogurtu i miodu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy post, ja już nastolatką nie jestem, ale i tak się przyda (wczoraj mi ksiądz po kolędzie dowalił 'a ty do którego gimnazjum chodzisz').

    OdpowiedzUsuń
  21. Polecam ten krem z Ziai oczyszczające liście manuka. Miałam próbkę i bardzo mi się spodobał, teraz zamierzam go kupić, mimo że nastolatką już nie jestem :)
    Jak coś to jako nastolatka miałam problem z cerą bo miałam pełno wyprysków i bardzo pomógł mi krem do twarzy Benzacne, dostępny w aptece :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liście manuka uwielbiam i ja. Niestety, jeśli chodzi o Benzacne mi nie dał zbyt wiele i raczej bym go nie poleciła..

      Usuń
  22. A ja od czasu wizyty u dermatologa nie mam już problemów z cerą :) THANK GOD. Ale parę lat temu na pewno kierowałabym takie same pytania :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc i ja nadal borykam się z cerą, z której nie do końca jestem zadowolona. Przerobiłam miliony kosmetyków oraz dziesiątki dermatologów, wyłącznie naprawdę sprawdzonych i szanowanych i moim przypadku nic tak dobrze mi nie robi jak poznanie własnej skóry i jej potrzeb

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)

Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.