Recenzja: Eveline SOS Lash Booster & korektor do brwi Art Scenic
16:51Ponownie zostałam dołączona do grupy testerek kosmetyków Eveline, biorąc udział w akcji sierpniowego testowania. Dzisiaj chciałabym się podzielić wrażeniami dotyczącymi pierwszych dwóch kosmetyków: odżywki do rzęs SOS Lash Booster oraz korektora do brwi Art Scenic.
Odżywka do rzęs SOS Lash Booster
SOS multifunkcyjne serum do rzęs 5 w 1 to innowacyjny produkt, który łączy w sobie właściwości serum odbudowującego, aktywatora wzrostu włosa oraz bazy pod tusz. Nowatorska formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne działające w synergii z olejkiem arganowym wykazuje silne działanie regenerujące i odżywcze. Doskonale pogrubia i zagęszcza rzęsy, intensywnie nawilża, wygładza i stymuluje ich wzrost. Skutecznie odbudowuje i chroni włókna włosa przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych.
Korektor do brwi Art Scenic
Unikalny produkt przeznaczony do korekty brwi. Zapewnia jednocześnie przyciemnienie, nabłyszczenie i optyczną regulację brwi. Żelowa konsystencja oraz specjalna opatentowana szczoteczka sprawiają , że kreator jest wyjątkowo wygodny, szybki i łatwy w użyciu. Produkt dostępny w kolorze czarnym i brązowym.
Mam korektor w kolorze brązu. To dobra alternatywa kredek lub cieni dla początkujących - jest w formie średnio gęstego żelu - nie ma więc możliwości, by nałożyć go jednorazowo zbyt dużo. Na "gołe" brwi jak dla mnie jest zbyt delikatny - lubię, gdy są one wyraźnie podkreślone. Znalazłam jednak zastosowanie, które bardzo mi odpowiada - nakładam ten korektor na podkreślone wcześniej cieniem i kredką brwi, co powoduje utrwalenie makijażu oraz przedłuża jego żywotność. Chętnie będę do niego wracać, wybierając jednak wersję czarną - brązowa jest dla mnie zbyt jasna.
Czy testowałyście któryś z tych produktów? Co o nich sądzicie?
20 komentarze | COMMENTS
Chyba wypróbuję tą odżywkę w roli bazy :) ale masz piękne rzęsy! ♡
OdpowiedzUsuńPiękne to one były pół roku temu.. ale wracam do formy! :)
UsuńMam odżywkę w starszej wersji i korektor :). Oba produkty lubię.
OdpowiedzUsuńŻadnej z tych rzeczy nigdy nie miałam i nie są mi na razie potrzebne :)
OdpowiedzUsuńpolgia.blogspot.be
miałam tą odżywkę od rzęs i się z nią polubiłam, jednak ja używałam jej jedynie jako bazy pod rusz, ładnie wydłużała rzęsy i je podkręcała ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, ja nie zauważyłam efektu podkręcenia ;)
Usuńświetna jest ta niby odżywka,muszę sie za nią rozejrzeć.Głównie Eveline ma dobre jakościowo kosmetyki,więc się skuszę. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńKorektor do brwi najlepszy! Zdecydownanie lepszy niż kredki i cienie do brwi! Uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nie używam ani odżywek do rzęs ani innych produktów do brwi. Jednak bardzo mnie nim zaciekawiłaś i być może skuszę się na przetestowanie przy najbliższych zakupach ; ))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas
Nie nastawiałabym się na tą odżywkę zbyt mocno, jeśli chodzi o efekt odbudowania rzęs. Jako baza - jest super.
Usuńbardzo lubię odżywkę do rzęs, używam od dość dawna :))
OdpowiedzUsuńI jak Ci się spisuje? Widzisz efekty po długoterminowym używaniu jej?
UsuńMoje rzesy na szczescie nie potrzebują dodatkowej pielegnacji ;)
OdpowiedzUsuńLepiej zapobiegać, niż leczyć :)
UsuńBrwi wypełniam brązowym cieniem i na razie mi to wystarcza.
OdpowiedzUsuńmam obecnie tusz z Eveline taki czerwony ale nie spisuję się za bardzo...
OdpowiedzUsuńO jakim tuszu mowa? Z Eveline mam swojego pewniaka - Volume Celebrity. Żaden tusz z niższej półki cenowej nie służył mi aż tak świetnie :)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam odżywki do rzęs i jestem ciekawa, jakby się u mnie sprawdziła :) również obserwuję :)
OdpowiedzUsuńOdżywka by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńSerum do rzęs zalega u mnie na dnie szuflady, ale postanowiłam go użyć. Zobaczymy co z tego wyniknie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alicja z
http://okiem-barwnej-poetki.blogspot.com/
Dziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)
Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.