Trendy urodowe, które żegnamy w roku 2015
22:28Każdy kolejny rok obfituje w nowości, zarówno ze świata mody, jak i również branży kosmetycznej, dzielnie idącej krok w krok z trendami wybiegowymi. Rok 2014 był czasem, kiedy prym wiodły kolorowe włosy, szalone ombre, mocny makijaż z zaakcentowanymi błyskotliwymi kreskami oraz kościami policzkowymi. Czas jednak na zmiany! Oczywiście, idealny look to nie tylko ślepe podążanie za trendami - są jednak takie, które warto na pewien czas odstawić choćby na rzecz ich zmienionych form. O czym mowa?
Trendy urodowe, które żegnamy w roku 2015
1. Wyraziste konturowanie twarzy
To prawda - idealnie wykonturowana twarz może zyskać dodatkowego wyrazu, stając się bardziej trójwymiarowa. Jest to również bardzo prosty sposób na to, aby dodać lub odjąć optycznej przestrzeni, choćby w przypadku zbyt szerokiego czoła lub chęci na podkreślenie kości policzkowych. Metoda ta ma wiele swoich zwolenniczek - i słusznie! - jednak jeśli nie opanowałaś jej do perfekcji, a twarz wygląda, jak gdyby była wiecznie przygotowana wprost na wieczorne wyjście - staraj się ograniczać ten efekt do minimum, stawiając na delikatniejsze przejście między kolorami.
2. Rzęsy jak u lalki
My, kobiety kochamy piękne rzęsy, dodające charakteru całemu makijażowi, zawsze będąc jego podstawowym, obowiązkowym elementem. Od momentu rozpowszechnienia trwałych metod przedłużania rzęs coraz częściej Panie decydują się, by efekt był jak najbardziej spektakularny, niejednokrotnie wręcz przesadzony. Sztuczne rzęsy są świetnym rozwiązaniem na szybką poprawę charakteru oka, warto jednak zostawić je na wyjątkowe okazje.
3. Wygolony bok
Wygolony bok był wielkim hitem, który skutecznie rozpowszechniły gwiazdy, takie jak Rihanna, Cassie, Cher Lloyd czy także nasze rodzime celebrytki. Moda na tego rodzaju fryzurę pojawiła się w roku 2011 i zdecydowanie czas najwyższy, by nazwać ją mocno passe!
4. Ombre
Ponad trzy lata temu ombre zaczęło pojawiać się wszędzie - od włosów, przez paznokcie, aż do elementów garderoby. Moda na rozjaśnione końcówki przywędrowała do nas ze Stanów Zjednoczonych, jednoznacznie kojarząc nam się z lookiem typowej californian girl. Niestety, minął już czas, kiedy kobiety decydują się na tego typu koloryzację. Trudno Ci się rozstać z mocno eksploatowanym już ombre? Spróbuj flamboyage.
5. Misterne loki
Niejednokrotnie zazdrościmy posiadaczkom loków pięknego skrętu włosów, decydując się na wykonanie podobnej fryzury z pomocą lokówki. Jeżeli natura obdarzyła Cię prostymi włosami, chcąc zmienić ich wygląd zamień ją na prostownicę, którą wyczarujesz delikatne, naturalne fale.
6. Mocno przerysowane brwi
Brwi, podobnie jak rzęsy są fundamentalnym elementem każdego makijażu. Ich mocne podkreślenie zostaw na okazje, które tego wymagają - na przykład w komplecie z monokolorowym smokey eyes.
7. Kolorowe włosy
Lawenda w stylu ex fryzury Nicole Richie, pastelowe odcienie, kolorowe ombre - wszystko to, choć mocno zapisane w historii fryzjerstwa, zostawiamy daleko w tyle na rzecz bardziej stonowanych kolorów.
8. Wysokie fryzury
Koki, warkocze oraz kuce - kochane przez tysiące kobiet fryzury przeżywają renesans, wędrując o kilka centymetrów w dół. Jeżeli chcesz dodać swojemu wyglądowi elegancji, noś je gładko upięte nieco poniżej czubka głowy, eksponując szyję oraz kark.
9. Zbyt dużo bronzera
W tym przypadku sytuacja ma się nieco podobnie do punktu numer jeden. O ile bronzer jest rewelacyjnym sposobem na szybkie dodanie twarzy wakacyjnego wyglądu, o tyle nadmierna ilość tego kosmetyku może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Jeżeli boisz się przesadzić, spróbuj bronzerów w odcieniach chłodnego brązu (np. theBalm Bahama Mama, Kobo), które równie dobrze akcentują twarz, a o wiele trudniej z nimi przesadzić.
10. Przedłużane włosy
Doczepiane pasma to świetny sposób na szybką zmianę fryzury, dodanie jej centymetrów oraz objętości. Wiele kobiet marzy, by w krótką chwilę, z włosów do ramion stać się posiadaczką pukli aż do pasa, jednak ten krok zostawiamy na późniejszy czas - już od pewnego czasu na topie są cieniowane, lekko ułożone fryzury w stylu Taylor Swift. Należysz do odważnych? Wypróbuj klasycznego, krótkiego boba - uważaj jednak, by jego kształt i długość była odpowiednio dopasowana do twarzy.
Wszystko wskazuje na to, że w trendach kosmetycznych do łask wraca wygląd jak najbardziej zbliżony do naturalnego. Uważam, iż to dobry znak - czas najwyższy, by raz na zawsze pożegnać się z wszechobecnym elementem sztuczności. A jeśli nie na zawsze, to choćby na pewien czas.. ;-)
42 komentarze | COMMENTS
Dobrze, że żegnamy wygolone boki. Nigdy mi się nie podobały.
OdpowiedzUsuńChyba byłam bardzo niemodna w 2014, wszystkie te rzeczy są mi obce ;) może w 2015 będę modniejsza, hehe ;)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych trendów nie stosowałam, nie podobały mi się. :)
OdpowiedzUsuńo to chyba nie tyczy mojej osoby :P
OdpowiedzUsuńNo te wygolone boki to fajnie, że żegnamy:)
OdpowiedzUsuńTe hity ubiegłego roku jakoś mnie ominęły :)
OdpowiedzUsuńombre na paznokciach bardzo lubię do teraz, a rzęsty jak firany owszem, ale jedynie naturalne ;)
OdpowiedzUsuńOmbre i przedłużane rzęsy (te subtelne, nie te przesadzone) najbardziej mnie urzekły w 2014 ;D
OdpowiedzUsuńJa też kocham przedłużone rzęsy - trudno, by było inaczej, skoro na co dzień zajmuję się ich stylizacją ;) - ale jest tendencja, którą zauważają same klientki - zawsze ich wygląd jest jak najbardziej naturalny.
Usuńa ja kocham lalkowe rzęsy, ale tak jak piszesz na wyjątkowe okazje:) Dobra notka - choć raz będę na bieżąco!:D
OdpowiedzUsuńkurcze, nic tego nie znalazło się u mnie w 2014, ani chyba nigdy. Hm... muszę sie bardziej postarać w tym roku.:)
OdpowiedzUsuńWygolony bok jakoś nigdy mi się nie podobał :)
OdpowiedzUsuńMi również, więc płakać nie będę ;)
UsuńI ja także! :)
Usuńwygolone boki wyglądają okropnie!
OdpowiedzUsuńNaturalny look - no i bardzo dobrze ;P
OdpowiedzUsuńUfff ja tez jakoś modna nie byłam szczególnie w poprzednim roku;) Swoją drogą ciekawe co będzie modne w tym roku, bo "gwiazdy" na pewno coś wymyśla a ulica będzie kopiować;)
OdpowiedzUsuńTrendy zaczerpnięte z wybiegów a ich odzwierciedlenia w branży fryzjerskiej czy kosmetycznej często są dwoma, zupełnie innymi światami. Jeśli chodzi o inspiracje streetowe stawiam na to, że spotkamy zdecydowanie mniej zwariowanych looków - bądź co bądź, nacieszyliśmy się nimi w okresie wszech panującej hipsteriady ;)
UsuńDobrze, że wygolone boki już nie są modne.Jakoś nigdy mi się nie podobały.Natomiast z lokami to już nie tak wesoło :(
OdpowiedzUsuńNie ma co być aż tak dosłownym ;))
UsuńTeż miałam kiedyś wygolone włosy, ale to z 3 lata temu... teraz jak oglądam zdjęcia to uważam, że była to zła decyzja ;)) Ach... ostatnio pokochałam wysokie kitki i mówisz, że w tym roku stają się nie modne? ja to mam pecha :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKażda z nas niejednokrotnie żałuje swoich występków, szczególnie w przypadku fryzur ;-) Ja na przykład do dziś nie rozumiem, jak w gimnazjum mogłam nosić grzywkę całkowicie zasłaniającą mi oczy, haha!
Usuńja zawsze stawiam na naturalność więc w tym sezonie wyjątkowo będę modna :P
OdpowiedzUsuńKolorowe włosy - ich fenomenu nie rozumiem, więc cieszę się, że akurat wyjdą z mody. Sztucznie wyglądające rzeczy też na nie :P
OdpowiedzUsuńświetne podsumowanie odchodzących trendów, większość z nich mi się nie podobała np. wygolone głowy:P
OdpowiedzUsuńWygolone boki sa tragiczne, także im już podziękujemy ! :)
OdpowiedzUsuńStrasznie nie podobają mi się wygolone włosy - moim zdaniem ujmują kobiecości :)
OdpowiedzUsuńciekawy post :) większość z tych rzeczy od kilku lat utrzymuje się i utrzymuje... trzeba w końcu to zmienić :)
OdpowiedzUsuńWygolony bok, przerysowane brwi strasznie mi się nie podobają. Natomiast ombre i wysoka fryzura jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńto jestem ciekawa jakie trendy beda hitami tego roku
OdpowiedzUsuńNa szczęście w roku 2014 byłam poza tymi trendami:) Na wiosnę chciałabym zrobić flamboyage - ombre nigdy mi się nie podobało.:)
OdpowiedzUsuńdobrze ze wygolone boki juz wyszły z mody bo mnei to drazni a ja mam flamboyage i sie w nim kocham :)
OdpowiedzUsuńombre do tej pory mi się podobają ;) wygolonym bokom stanowcze nie !
OdpowiedzUsuńwygolone boki to była tragedia...
UsuńW zasadzie zawsze byłam przeciwniczką konturowania twarzy (ew podkreślenie kości policzkowych) i doczepiania sobie rzęs i włosów :)
OdpowiedzUsuńNatomiast ombre uwielbiałam przez 3 lata i z dnia na dzień się go pozbyłam ostrym cięciem :)
Tak jak i ja, choć wracałam do niego 6 razy ;) dzięki Bogu ten etap już za mną!
UsuńCałe szczęście nie przepadam za mocnym konturowaniem czy dodawaniem sobie opalenizny bronzerem. Co do wygolonego boku... kocham ta fryzurę i dobrze się w niej czułam ,ale sama postanowiłam ostatnio pozwolić rosnąć włosom z tej jednej strony, żeby zobaczyć jak będę znów wyglądać w bobie. ;) Zresztą zawsze można je na ponów ściąć!
OdpowiedzUsuńWygolone boki zawsze były według mnie tragedią. :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten rok 2015 jest dobrym momentem na zmiany ;)) Czas najwyższy!
OdpowiedzUsuńwygolone boki i mocne brwi - nidgy tego nie lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMi też nie podobają się wygolone boki :) Dobrze, że to już mija...
OdpowiedzUsuńwygolonych boków nie będzie m brak :) Ombre już i tak chcę zmienić a coś innego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)
Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.