Wyznania włosomaniaczki: dieta i jej suplementy
20:22Każdy, choć trochę interesujący się działaniem organizmu dobrze wie, że pielęgnacja powierzchowna, do której zaliczamy wszelakiego rodzaju maski i odżywki do włosów może pomóc, lecz mimo wszystko jest tylko dodatkiem. Produktem bazowym w przypadku pielęgnacji włosów, skóry i paznokci jest odpowiednia dieta z wysoką zawartością półproduktów budulcowych.
Co jest budulcem włosa?
Budulcem włosa jest białko, pobierane przez organizm z pożywienia. Zarówno włosy, jak i paznokcie zbudowane są z mikroskopijnych aminokwasów, tworzących wytrzymałe na uszkodzenia zrogowaciałe białko, którym jest keratyna. Czym są aminokwasy i jak przebiega proces ich rozkładu?
Jakie substancje biologiczne dostarczają włosom wiązań dwusiarczkowych?
Aminokwasy to elementarne cegiełki budulcowe włosów (jak też całego organizmu) - powstają w wyniku trawienia pokarmów białkowych. W ludzkim układzie trawiennym białko pokarmowe ulega rozkładowi do pojedynczych aminokwasów, z których się uprzednio składało. Proces ten przebiega głównie w w żołądku i jelitach.Skąd w keratynie właściwości zwiększające wytrzymałość na zgięcia i uszkodzenia? Zawdzięczającym to elementem jest siarka, która spaja przylegające do siebie elementy keratynowej struktury, tworząc specyficzne wiązania chemiczne. Indywidualny układ tzw. mostków dwusiarczkowych oprócz tworzenia konstrukcji włosa, decyduje również o samym wyglądzie włosów - o tym, czy są grube, czy cienkie, proste bądź skręcone.
Jakie substancje biologiczne dostarczają włosom wiązań dwusiarczkowych?
Siarka jest dostarczana do organizmu głównie w postaci przyswajalnych białek. Przyswajalność białka zależy między innymi od jego strawności, na którą wpływ mają czynniki takie jak pochodzenie pokarmów (zdecydowanie lepiej wchłaniają się białka zwierzęce, aniżeli roślinne), a także ich dalsza obróbka.
Czy suplementy diety rzeczywiście działają?
Jeżeli dieta jest uboga w witaminy i mikroelementy, to prędzej czy później odbije się to na naszym wyglądzie. Żadna tabletka nie zastąpi zrównoważonego trybu żywienia, jednak odpowiednio dobrane suplementy z pewnością mogą go wzbogacić.
Włosom, które straciły swój dawny blask i kondycję, mogą pomóc przede wszystkim witaminy, takie jak:
Witamina A – jest odpowiedzialna za regulację wydzielania sebum; niedobór witaminy sprawi, że skóra głowy stanie się przesuszona i dojdzie do łuszczenia skóry, czyli problemów z łupieżem.
Witamina B – jej działanie jest istotne w procesie wzrostu włosów; wpływa znakomicie na ogólną kondycję włosów.
Witamina H (biotyna) – niedobór może powodować wypadanie włosów; często preparaty przeciw wypadaniu włosów, np. szampony, posiadają w składzie właśnie biotynę; badania pokazują, że mężczyźni, którzy skarżą się na postępujący proces łysienia mają niedobory tej witaminy. Zatem uzupełnienie niedoboru będzie skutecznym działaniem profilaktycznym.
Witamina C i E – obie witaminy usprawniają krążenie, co powoduje, że skóra głowy jest lepiej dotleniona i odżywiona, a zatem włosy lepiej rosną, rzadziej wypadają i są błyszczące.
Oprócz wyżej wymienionych, bardzo pomocne stają się również zioła. Są źródłem naturalnych przeciwutleniaczy, odpowiedzialnych za procesy starzenia, mają jednak również szereg innych, zdrowotnych właściwości. Do najbardziej popularnych należą:
- skrzyp polny: to prawdziwe bogactwo witamin i minerałów, a przede wszystkim krzemu, mającego min. właściwości regenerujące oraz wzmacniające włosy
- pokrzywa: przede wszystkim hamuje proces nadmiernego wypadania, wzmacniając cebulki, ponadto przyśpiesza proces pojawiania się nowych włosków, które za jej sprawą rosną mocniejsze oraz grubsze
Oprócz tego, w zależności od potrzeb przydatne mogą okazać poniżej wymienione zioła i rośliny:
Tatarak zwyczajny - pobudza krążenie, przyspiesza wzrost włosów, zapobiega wypadaniu włosów, działa przeciwłupieżowo i przeciwłojotokowo.
Korzeń łopianu - działa przeciwłupieżowo, zapobiega wypadaniu włosów.
Brzoza - działanie ściągające, przeciwzapalne, zapobiega wypadaniu włosów. Nadaje połysk, miękkość i puszystość.
Żeń-szeń - poprawia ukrwienie głowy, wzmacnia włosy, zapobiega wypadaniu i przyspiesza porost.
Mięta - działa odkażająco, łagodząco, przeciwzapalnie
Rozmaryn - działanie ściągające, oczyszczające, regeneracyjne, poprawia ukrwienie głowy, przyspiesza wzrost włosów, zapobiega wypadaniu włosów, działa przeciwłupieżowo. Wzmacnia włosy, przyciemnia kolor.
Szałwia - działa bakteriobójczo, ściągająco, leczy rany, wzmacnia włosy, pobudza porost włosów, przyciemnia kolor.
Chmiel - działa przeciwzapalnie, przeciwłojotokowo, wzmacnia włosy.
Kozieradka - działa przeciwłupieżowo, zapobiega wypadaniu i przyspiesza porost.
Kocimiętka - przyspiesza wzrost włosów, łagodzi podrażnienia.
Bylica bożego drzewka - działa przeciwłupieżowo, przyspiesza wzrost włosów.
Pszenica - działa przeciwłupieżowo, zapobiega wypadaniu, odświeża i nawilża.
Nasturcja - przyspiesza wzrost włosów.
Amla - działa przeciwzapalnie, przeciwłupieżowo, wzmacnia włosy, przyspiesza porost. Zmiękcza i pogrubia włosy, pogłębia kolor, opóźnia siwienie.
Szukając skutecznych suplementów diety dla włosów warto skupić się przede wszystkim na ich składnikach czynnych, którymi mogą być wyciągi z wyżej wymienionych roślin. W moim przypadku dobrze sprawdza się połączenie skrzypu polnego z pokrzywą, jednak nadal szukam wspomagacza idealnego. Co byście poleciły?
29 komentarze | COMMENTS
U mnie calkiem fajnie sprawdzil sie suplement Piorin Extra :)
OdpowiedzUsuńMy akurat nie stosujemy suplementów do włosów, lubimy je takimi jakie są:D
OdpowiedzUsuńWcieram kozieradkę, popijam pokrzywę i to chyba jedyne wsparcie ziołowe jakiego udzielam moim włosom. Mam nadzieję, że się odwdzięczą :)
OdpowiedzUsuńA, i jeszcze len zajadam :)
UsuńJak na Ciebie działają oba ziółka? W jakiej formie aplikujesz len?
UsuńU mnie chyba najlepiej sprawdzała się Silica, tylko potem włosy aż za szybko mi rosły:P
OdpowiedzUsuńCóż to za wspaniałości?! Namiary, please! :)
UsuńJa nie potrafię brać tych suplementów regularnie. Po trzech dniach wymiękam ;)
OdpowiedzUsuńJa łykam Priorin jeszcze :D Poza tym zaczęłam się moimi włosami trochę bardziej zajmować ostatnio :)
OdpowiedzUsuńWidzisz po nim jakieś efekty?
UsuńJeśli chodzi o suplementy na włosy to u mnie dobrze się sprawdzał Regital. Muszę zakupić nowe opakowanie, bo mi się skończył :)
OdpowiedzUsuńRecenzowałaś go może wcześniej? Chciałabym dowiedzieć się nieco więcej.
UsuńJa już dawno nie jadłam żadnych suplementów, a pasowałoby :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu nie przyjmuje już suplementów aptecznych,pijam drożdże i wcieram wcierki :)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam większych problemów z włosami a z suplementów przyjmuje tylko capivit a+e :)
OdpowiedzUsuńCapivit a+e uwielbiam stosować na twarz oraz włosy, gdy potrzebują szczególnej pielęgnacji w okresie jesienno-zimowym. Doustnie nigdy nie próbowałam. :)
Usuńpowiem Ci ze taki post to czysta prawdA NIE lanie wody ze to dobre i to, konkretnie i na temat , tak lubie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńI ja też! Oszukiwanie odbiorcy dla dobra recenzowanej marki to najgorsze, co widuję na blogach ;)
UsuńJa kiedyś regularnie brałam suplementy przez dłuższy czas, ostatnio zrobiłam sobie od nich dłuższą przerwę.
OdpowiedzUsuńSwego czasu namiętnie piłam skrzyp i pokrzywę - o dziwo polubiłam ich smak ;)
OdpowiedzUsuńNie biorę suplementów, bo mam dobre wyniki badań. Myślę, że najpierw trzeba się zorientować, które witaminy czy mikroelementy należy uzupełnić, bo czasem można przedawkować jakiś składnik, a to jest równie szkodliwe, jak niedobór. Dieta na pewno ma duży wpływ na stan włosów ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dlatego należy bardzo uważać na składy produktów które zamierzamy zacząć brać. Nie mniej jednak zioła zaszkodzić nie powinny :)
Usuńznakomity post! dowiedziałam się, ciekawych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o poklikanie? to tylko chwilka :)
http://czillen.blogspot.com/2014/11/shop-overview.html
super! bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńświetny blog ! obserwuję !
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne i interesujące wiadomości , o niektórych właściwościach roślin nie miałam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Twoj wpis dał mi do myślenia. :-) Niestety nie ma co ukrywac, ze jezeli z naszym zdrowiem jest kiepsko to pierwsze co odbije się to na wlosach! :-(
OdpowiedzUsuńSuper post, bardzo ciekawy, dużo się dowiedziałam!
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis :) ja od jakiegoś czasu zmagam się z nadmiernym wypadaniem włosów. Byłam u pani trycholog, która poleciła mi skupić się w pierwszej kolejności właśnie na diecie. Jako, że mam tłustą skórę głowy, muszę przyjmować więcej "tych dobrych" kwasów tłuszczowych. Czyli ryby i olej lniany. O oleju lnianym naczytałam się duuużo i natrafiłam na dietę dr Budwig, ale jakoś nie mogę się za nią zabrać. Czy któraś z was ją stosuje? Jakie macie wrażenia i spostrzeżenia?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)
Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.