P2 Cuticle Care - żel do skórek z miodem i propolisem
23:26Będąc ostatnio w Niemczech pierwszy raz powstrzymałam się od wielkich zakupów kosmetycznych - przede wszystkim dlatego, że już niedługo po przeprowadzce tam, będę miała je na wyciągnięcie ręki. Moje skromne zakupy zawierały w sobie jednak bardzo przydatną rzecz - nawilżający żel do skórek z miodem i propolisem. Dziś specjalnie dla fanek niemieckiej firmy P2 recenzja tego kosmetyku :)
P2 Cuticle Care Gel
Cena: 2,75€ za 10 ml
Aplikator, tak jak widać, jest w formie pipetki. Nabiera się bezproblemowo - jedno "zaciągnięcie" spokojnie wystarcza na ok. 3 użycia. Producent zaleca, aby używać tego produktu raz dziennie, co myślę, iż jest wystarczające w przypadku dłoni nie wystawianych na zbyt silne działanie czynników zewnętrznych.
Sam żel jest dość gęsty, przez co buteleczka przy codziennym stosowaniu spokojnie powinna starczyć na co najmniej miesiąc - o ile nie więcej.
Bardzo przyjemnie pachnie. Wyczuwalna jest tu woń miodu; słodka, aczkolwiek subtelna.
Szybko się wchłania (ok. 2 minut do całkowitego wchłonięcia kosmetyku), nie zostawiając tłustej, lepiącej się warstwy.
Po użyciu zarówno skórki, jak i paznokcie są przyjemnie nawilżone oraz schludnie wyglądające.
Uważam, że efekt jest zadowalający. Cóż więcej chcieć od tego typu kosmetyku ;-)
Od dziś zaczęłam akcję wzmacniania swoich paznokci, ale o tym już za równy miesiąc - wówczas pochwalę się efektami, które mam nadzieję będą zadowalające.
Co jest Waszym typem jeśli chodzi o pielęgnację skórek? Macie swój sprawdzony produkt?
26 komentarze | COMMENTS
Widzę, że dzisiaj wstrzeliłyśmy się w podobną tematykę :D. Dziękuję za rady co do królisia. Na razie dostaje 5 kropli dziennie witaminy C do wody. O herbacie z lipy nie słyszałam. W piątek idę na kontrolę do weta i kolejną dawkę antybiotyku. Mam nadzieję, że będzie lepiej :). Oo, kastracja, ciekawie :D. Moje maleństwo ma dopiero 3 miesiące ;). Daj znać jak było!
OdpowiedzUsuńŻyczę mu dużo zdrówka :-) mój ma już pół roku. Nie wiem kiedy to zleciało! :) Boję się nieco tej kastracji ale lepsze to, niż jego buzujące hormony ..
UsuńChętnie bym go wypróbowała.. ale nie wiem czy dobrze mówię, jeśli nie to mnie popraw, w Słowackich i Czeskich DM'ach nie ma w ogóle szaf P2 :( a do Niemiec mi daaaaleko...
OdpowiedzUsuńKochana, prawdę mówiąc nawet nie wiedziałam, że DM jest gdzieś jeszcze prócz Niemiec. Spróbuj zerknąć na ich stronie, może będą się tam znajdować jakieś informacje na ten temat :)
UsuńEfekt jest wow .
OdpowiedzUsuńChyba wart zakupu :)
Zdecydowanie wrócę do tego produktu :)
UsuńCiekawy kosmetyk. Nie miałam okazji poznać...
OdpowiedzUsuńNie znam, ale zapowiada się obiecująco :) Dziękuję za przemiłe odwiedziny :) Obserwuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi! :)
UsuńEfekt jest świetny :) Do rozpuszczania skórek używam żelu z Sally Hansen, a do nawilżania oliwki z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj przygarnęłam żel do rozpuszczania właśnie z Eveline, spisał się nawet dobrze, lecz słyszałam, że ten z SH jest wiele lepszy :)
UsuńŚwietna różnica przed i po. Ostatnio sama używam oliwki do skórek i paznokci - liczę na miłą przemianę ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj właśnie zaczęłam miesięczną kurację dla paznokci, również mam nadzieję że coś mi to pomoże :)
UsuńLubię takie olejki:) zazdroszczę tak dobrego dostępu do tych produktów:)
OdpowiedzUsuńEfekt rzeczywiście jest spoko. Co do zapachu- ten miodowy, delikatny i lekko słodki musi być prześliczny ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki. Też już obserwujemy, dzięki:*
OdpowiedzUsuńNiestety sztuczne - za miesiąc pochwalę się, czy udało mi się w końcu choć zadbać ciut o moje naturalne ;-)
UsuńFaktycznie efekt bardzo ładny, przydałby mi się taki żel do moich paskudnych skórek :)
OdpowiedzUsuńswietnyy ten zel.. moim klientkom bede szczerze polecac :)
OdpowiedzUsuńobserwuje bo nie dało sie inaczej ha ha :*
Dzięki, piękna! ;*
UsuńNie mam wiekszego problemu ze skórkami, ale na zimę warto je tak zabezpieczyć ;)
OdpowiedzUsuńKochana, utrzymuje się tak do ok. 15 minut :)
OdpowiedzUsuńPazurki wyglądają rewelacyjnie, a produkt porządnie!
Świetny produkt, wart uwagi. Skórki to odwieczny problem i ciężko znaleźć na nie sposób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i obserwujemy, K&E
Przydałoby się takie cudeńko do moich skórek... ;> :)
OdpowiedzUsuńO jaki fajny produkt. Ja na razie muszę wykończyć swojego ulubieńca od skórek z Sally Hansen. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
przydałoby mi się takie cudo gdy robię żelki :) - uwielbiam niemieckie ceny :D czas na wycieczkę do Gorlitz :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)
Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.