­

MOTIVATION - odchudzanie - propozycje posiłków oraz zamienniki dietetyczne

13:26

Mój post o motywacji do odchudzania przeczytało już ok. tysiąca unikalnych użytkowników! Jestem w szoku. Jest to jeden z najchętniej czytanych postów. Zmotywowało mnie to, aby napisać kolejną notkę z tej serii. Mam nadzieję, że zyska podobne zainteresowanie. Sugerując się własnymi doświadczeniami oraz nabytą w tym temacie wiedzą.. Zaczynamy ;-)



Ilość kalorii NIE JEST wyznacznikiem 'zdrowotności' jedzenia. Kaloria kalorii jest nierówna. Przykład: duża paczka chipsów paprykowych ma taką samą ilość kalorii (ok. 500) jak grillowana pierś z kurczaka w ziołach (80 kcal) + sałatka grecka (100 kcal) + ziemniaki pieczone ze skórką (140 kcal) + szklanka soku ze świeżych pomarańczy (90 kcal), a do tego sorbet owocowy (80 kcal) na deser. Jest różnica?





Podstawową zasadą w diecie są zrównoważone posiłki, jedzone 5 razy dziennie, w odstępach nie większych niż 3 godziny. Moim zdaniem najważniejszą rolę przy wyborze jedzenia pełni wartość, jakie ono posiada w indeksie glikemicznym. Wybierając produkty z indeksem nie wyższym niż 60, powodujemy, iż cukier wolniej się przetwarza, co sprawia, iż nie odczuwamy głodu (sam ten fakt sprawia, jak wartościowe jest jedzenie z fast foodów oraz wszelakie przekąski..) . 

 Spośród wielu produktów używanych najczęściej, możemy wybrać zamienniki, które są dla nas lepsze - często o podobnej wartości kalorycznej, aczkolwiek wzbogacone (lub uboższe) w mniej zdrowe składniki.
Oto moje propozycje:

























































































Moje niedawne odkrycie: mąka pełnoziarnista żytnia. Śmiało może zastąpić białą mąką pszenną, bądź towarzyszyć jej w podobnych proporcjach:







Nie zawsze warto zamieniać produkty zwykłe, na te sygnowane słowem "light" - często mają one w sobie zamienniki, których organizm nie przyswaja tak dobrze, jak te podstawowe.

Duże znaczenie w wartościowości posiłków ma sposób ich przygotowania - przykład: 
filet z łososia pieczony w folii - 182 kcal i 9,20 g tłuszczu
filet z łososia smażony - 295 kcal i 21,3 g tłuszczu.

Jak najbardziej wskazane jest: pieczenie w folii (potrawy zachowują soczystość), grillowanie oraz gotowanie na parze. Zwykłe gotowanie jest zdrowe, aczkolwiek wytrąca z produktów wiele przydatnych dla organizmu elementów.



Lato za pasem - w przeciągu tych kilku miesięcy, przy racjonalnej diecie oraz uprawianiu aktywności fizycznej na pewno wiele osób osiągnie upragnione efekty.











Może Ci się spodobać

31 komentarze | COMMENTS

  1. ciekawe porównanie produktów, ja staram się zdrowiej jeść ale nie zawsze mi to wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne propozycje ,trzeba będzie trochę zrezygnować ze słodyczy..;D

    OdpowiedzUsuń
  3. wow nie wiedziałam!! bardzo fajnie, że piszesz o takich rzeczach, może jednk ktoś się zastanowi zanim sięgnie po coś niezdrowego ! buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny post, szczególnie jeśli chodzi o te zamienniki. Mam nadzieję, że do wakacji schudnę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo przydatny post , podoba mi się !:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło się go czytało i masz absolutną rację :)) Czasami jest się trudno dostosować do tych reguł jak żyje się z drugą połówką pod dachem a woli niezdrowe jedzenie- faceci....

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł na post :)
    Obserwuje i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na post :) Ciekawie i przejrzyście to wszystko przedstawiłaś :)

    zapraszam do siebie:
    http://wieleiniewiele.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto odnajdywać zdrowsze zamienniki, ale z częścią podanych przez ciebie kategorycznie się nie zgodzę. Dawno już obalono mit o tym jakoby cukier trzcinowy jest zdrowszy od białego - poczytaj np. tu http://badania.net/cukier-brazowe-nieporozumienie/. Ponadto podany przez ciebie olej Kujawski jest olejem rzepakowym, nie słonecznikowym który ma niszowe miejsce na rynku. Ostatnie badania wskazują, że olej rzepakowy może być nawet zdrowszy od oliwy z oliwek (która nie powinna być ponadto poddawana długiej obróbce termicznej!) http://mkrukowska.blog.iwoman.pl/wpis,co;jest;zdrowsze;-;oliwa;czy;olej,32716.html . Lody na śmietanie to też mit naszych czasów, chyba że ktoś takie sam sobie przygotuje w domu. Współczesne lody, jak i sorbety które wskazałaś, zrobione są na bazie tłuszczów roślinnych i mają tylko dodatek sproszkowanego mleka odtłuszczonego, a te tzw. sorbety które wskazałaś są w jeszcze większym stopniu wypełnione syropem glukozowo-fruktozowym i cukrem niż zwykłe lody, tym bardziej że owoców w nich wcale nie uświadczysz. Dobrze jest uświadamiać ludzi, że istnieją zdrowsze zamienniki niektórych nie tak zdrowych przekąsek, ale może następnym razem poświęć więcej czasu na szukanie informacji zanim opublikujesz artykuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje artykuły zawsze mają swoje źródło, w tym wypadku renomowaną dietetyk oraz własne doświadczenie, aczkolwiek dziękuję za Twój komentarz.

      Usuń
  10. świetnie opisane, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. nie do końca zgodzę się z batonami, bo muesli to taki sam cukier

    OdpowiedzUsuń
  12. It's very simple to find out any topic on net aas compared too textbooks, as I found this post aat this site.


    Feel free to surf to my weblog :: how to make acne blemishes disappear

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny artykuł :) tylko mam jedno zastrzeżenie - olej kujawski NIE jest olejem słonecznikowym. to olej rzepakowy. a ten, mimo ogromnego boomu na oliwę z oliwek i jej niewątpliwych zalet, jest o wiele lepszy dla ludzi żyjących w naszej strefie klimatycznej.
    oczywiście co dietetyk to inne zdanie na ten temat - ale na Twoim miejscu zmieniłabym chociaż ilustrację :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie powinno się jeść na diecie batonów musli, mają za dużo kalorii, plus herbata czarna nie ma kalorii póki jej nie osłodzisz, więc na tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o herbatę chodziło mi bardziej o korzyści zdrowotne aniżeli kaloryczne ;)

      Usuń
  15. Kiedyś nie wyobrażałam sobie pizzy na razowym cieście. Teraz nie wyobrażam sobie robić pizzy z mąki pszennej;D tak samo makaron zamieniłam dawno na razowy:) Mleka krowiego nie piję,tylko roślinne, więc nie mam z tym problemu, a po śmietanie potworne boli mnie brzuch;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie :) Mleka używam do robienia koktajli białkowych i na tyle. Mąkę razową zamieniłam na o wiele zdrowsze mąki jak np. owsianą.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny. Jestem szczerze zainteresowana tym, co macie do powiedzenia. Każdy komentarz czytam oraz staram się odpowiedzieć. Zostań ze mną dłużej, dodając do Obserwowanych! :)

Z ogromną chęcią odwiedzam Wasze blogi, których obserwowanie sprawia mi przyjemność. Nie mam nic przeciwko linkom do Waszych blogów, jednak to nie miejsce na nachalną reklamę. Szanujmy pracę innych.